Ludzie mają przeróżne powody, żeby wzywać policje. Jedni robią to, bo rzeczywiście potrzebują pomocy. Drudzy nieco na wyrost, bo wydaje im się, że w ten sposób załagodzą powstały konflikt. A trzeci dla żartów, bo chcieli zobaczyć jak to będzie, kiedy przyjadą funkcjonariusze.
Kiedy policja jest niezbędna? Na przykład podczas awantury domowej z udziałem nietrzeźwego domownika. Jest rzeczą wiadomą, że taki osobnik nie panuje nad swoimi emocjami, jest agresywny i praktycznie nie da się nic mu wytłumaczyć. Rolą policji w takim przypadku jest, to aby uchronić resztę domowników przed gniewem alkoholika, a jego samego niezwłocznie odstawić do Izby Wytrzeźwień. Może tam ochłonie i wróci mu rozum. Policja jest również potrzebna w momencie zaginięcia małego dziecka.
Może ona w takiej sytuacji zorganizować jego poszukiwania na szeroką skalę. Wypytać mieszkańców i przechodniów, czy czegoś przypadkiem nie zauważyli. A co najważniejsze ma uprawnienia, by przejrzeć okoliczny monitoring z kamer. Może na nim będzie jakiś ślad, który rychło naprowadzi ich na trop. Czasem dziecko ginie, bo jest porwane dla okupu. Wtedy policjanci muszą poinstruować rodziców, jak rozmawiać z porywaczem. Muszą założyć podsłuch lub przynajmniej sprowokować kidnapera, żeby popełnił jakiś błąd, który pozwoli go schwytać.
Kiedy policja zostaje wezwana na wyrost?
Na przykład podczas drobnej stłuczki samochodowej. Policja raczej tu nie wiele pomoże, ale kierowcy biorący udział w karambolu nie potrafią się ze sobą porozumieć. Dlatego też policjanci muszą rozstrzygnąć, kto tu jest winien i kogo należałoby obarczyć mandatem. Równie trudne do rozstrzygnięcia są spory sąsiedzkie. Policja musi zadecydować, która ze stron konfliktu ma rację, a która się myli. Czasem wcale nie jest to łatwe. Trudno bowiem być sędzią sprawiedliwym. Poza tym, jaka decyzja by nie zapadła to i tak jedna ze stron będzie czuła się dotknięta i pokrzywdzona. No, chyba że jej wina będzie bezsporna, a potwierdzać ją będą na przykład nagrania z kamery.
Policja przyjeżdża czasami także do zgłoszeń o zakłócanie ciszy nocnej. Najczęściej winna temu jest głośna muzyka i dosyć swobodne zachowania nastolatków pijących alkohol. Sąsiedzi skarżą się, iż nie mogą spać. Zarzucają też nastolatkom agresję słowną, gdy zostali przez nich poproszeni o ściszenie muzyki, czy też nawet zniszczenie mienia osobistego przez imprezowiczów w ramach zemsty. Policja ma oczywiście obowiązek przyjąć takie zgłoszenie. Poskromić rozwydrzone towarzystwo i nieco ich postraszyć konsekwencjami prawnymi. Zazwyczaj sama obecność funkcjonariuszy i ich interwencja sprawia, iż domówka staje się nieco kulturalniejsza i cichsza.
Jaki jest numer na policje?
To zależy czy tylko ona ma przyjechać. Jeśli tak, to wystarczy wystukać na klawiaturze telefonu numer 997. Wtedy należy wytłumaczyć policjantowi, w czym rzecz i gdzie ma przyjechać. A jeżeli zależy nam również na obecności karetki pogotowia i straży pożarnej, to wtedy należy wykręcić numer 112. Kiedy wezwanie policjantów jest nieuzasadnione?
Na przykład, gdy wzywa się ich jedynie po to, by zdjąć kota z drzewa czy przepłoszyć grupę niesfornych dzieciaków. Policjantów nie powinno się też wzywać do fałszywego alarmu bombowego. Po pierwsze dlatego, że grożą za to poważne finansowe kary, a ponadto są przewidziane za takie wygłupy odpowiednie paragrafy. Mogą one takiego żartownisia wsadzić za kraty na wiele lat.
Z innych dziwnych przypadków można wyróżnić i te, że ludzie dzwonili na komisariat policji, bo chcieli, by funkcjonariusze przywieźli im pizze, odebrali leki z apteki czy wyprowadzili psa na spacer. Oczywiście nie były to poważne prośby o pomoc, a raczej niesmaczne dowcipy. Czasami ludzie w ogóle nie myślą i traktują policjantów jak bezmyślne roboty gotowe spełniać ich wygórowane zachcianki. Takim żartownisiom zupełnie nie przyjdzie do głowy, że w tym czasie faktycznie ktoś może potrzebować ich pomocy. Ich na posterunku nie będzie akurat, bo pojadą do fałszywego zgłoszenia. Jednak czasem trudno rozróżnić policjantom, kto udaje- a kto rzeczywiście potrzebuje ich wsparcia.