Ciąża urojona nie występuje zbyt często, ale może to też wynikać z faktu, że zmagające się z nią kobiety nie chcą o niej mówić głośno. Przeważnie diagnozuje się ją u pań starających się o dziecko, które z jakiegoś powodu nie mogą zajść w ciążę, mimo iż bardzo by tego chciały. Powód bywa też odwrotny. Urojona ciąża nierzadko pojawia się też u tych kobiet, które z przerażeniem myślą o powiększeniu rodziny i za wszelką cenę próbują uchronić się przed zajściem w ciążę.
Oczywiście ten „rodzaj ciąży” nie jest w żadnym wypadku ani specyficznym stanem fizjologicznym, ani typową chorobą. Zalicza się go do grupy zaburzeń psychicznych, które muszą być leczone odpowiednimi metodami terapeutycznymi bądź psychiatrycznymi. Ciąży urojonej na pewno nie powinno się bagatelizować, bo nie jest ona w żadnym wypadku dziwnym wymysłem. Taka przypadłość naprawdę istnieje. A nieleczona może trwać całymi miesiącami czy nawet latami.
Urojona ciąża jest potwierdzeniem olbrzymiej mocy ludzkiej psychiki
Nie jest ona bowiem rzeczywistym stanem. To wyobrażenie, do którego umysł sam doprowadza i choć w teorii nie powinno być ono groźne, potrafi ono silnie zadziałać na cały organizm. Doprowadza do zaburzeń podstawowych funkcji biologicznych. Organizm zaczyna myśleć, że rzeczywiście musi zacząć przygotowywać się do poczęcia, dlatego reaguje niemalże tak samo jak w przypadku prawdziwej ciąży. Oczywiście różnica polega na tym, że ciążą urojona nie jest wywoływana przez zapłodnienie. Zmagająca się z nią kobieta tak naprawdę nie spodziewa się dziecka, choć jej organizm zdaje się mówić coś innego. Reaguje tak samo jak w ciąży. Wywołuje szereg zmiany w psychice, ale też w fizjonomii. Rozpoznanie ciąży urojonej dzięki temu jest całkiem łatwe. Każda kobieta może ją u siebie zdiagnozować, jeśli tylko wie, jakie są objawy prawdziwej ciąży.
Co takiego może zatem zmienić się w organizmie bądź psychice kobiety, która nabawiła się ciąży urojonej? Dokładnie to samo, co zadziałoby się w organizmie kobiety w ciąży. U chorej dochodzi m.in. do powiększenia się piersi. Biust może powiększyć się nawet o kilka rozmiarów i stać się bardziej wrażliwy na dotyk. Bóle będą też występować w innych częściach ciała. Przeważnie te najsilniejsze pojawią się w okolicy podbrzusza, jak gdyby macica już przygotowywała się do porodu. Ciąża urojona prowadzi nawet do porannych i wieczornych nudności oraz wymiotów. Wywołuje napór na pęcherz i zmusza do częstszego oddawania moczu, a także zatrzymuje miesiączkowanie i związane z nim krwawienie z pochwy. Kobietom w ciąży urojonej dokucza również ospałość, znużenie i ogólne zmęczenie. Pojawiają się u nich silne huśtawki nastrojów, czyli naprzemienne uczucie smutku, radości i złości.
Psychika jest tak silnym bodźcem i tak mocno oddziałuje na cały organizm, iż w skrajnych przypadkach w ciąży urojonej może dojść nawet do laktacji. A skąd się to wszystko bierze? Przyczyny najczęściej są dwie. Pierwszą z nich są problemy z zajściem w ciążę. Kobieta, która nader wszystko chciałaby już zostać mamą, ale z jakichś powodów nie jest w stanie spełnić swojego marzenia, każdy drobny sygnał interpretuje jako zajście w ciążę. Nakręca się i wręcz wmawia sobie błogosławiony stan. Teoretycznie łatwo mogłaby zweryfikować prawdziwość swoich przypuszczeń, ale zwykle nie robi tego z własnej woli, bo po prostu boi się kolejnego rozczarowania.
Istnieje też druga strona medalu. Niektóre kobiety myślą wręcz przeciwnie – są tak mocno skupione na własnym życiu, pracy czy podróżach, że bez przerwy towarzyszy im lęk przed ciążą, która zrujnowałaby ich plany. Dramatyzują już w momencie, gdy jakiegoś dnia z samego rana zrobi im się niedobrze. Boją się nawet wtedy, kiedy odczują nieco silniejszy ból podbrzusza. Przez takie reakcje same wpędzają się w ciążę urojoną. Psychika ma niezwykłą moc sprawczą.
Ciąża urojona wymaga oczywiście leczenia, bo sama z siebie nie minie. Jeżeli już do niej dojdzie i kobiecie nareszcie uda się ją rozpoznać, powinna ona zgłosić się do psychoterapeuty albo od razu do psychiatry.